Bursztyn...

Zdaje się, że bursztyn ma tylu wielbicieli co przeciwników. Ja należę do pierwszej kategorii - uważam, że to piękny tajemniczy kamień. Uwielbiam prosty i surowy bursztyn do letnich stylizacji. Chociaż zdarza mi się zachwycić także oprawionym w srebro lub łączonym z turkusem... Ach zatęskniłam za latem.
O zaletach i urokach bursztynu mogłabym tak jeszcze długo :-) 

Natomiast jego przeciwnicy uznają ten kamień za "babciowy" czyli niezbyt modny, nie pasujący do dzisiejszej mody. 

Wydaje mi się, że cały sekret bursztynu polega na jego umiejętnym zaprezentowaniu. No cóż Astrid udało się to fenomenalnie :-)      

Astrid...

Cudowny bursztynowy naszyjnik, subtelne  kolczyki, lekki makijaż i prosty słomkowy kapelusz

 - po prostu stylowo.

 

A wyeksponowanie naszyjnika na prostej czarnej bluzce to już naprawdę klasa.  

Bursztynowego szyku dodaje też prosta bransoletka, do tego spodnie podkreślające świetną figurę
i srebrne buty. Zestawienie niebanalne i z pewnością nowoczesne. 

Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości co do urody bursztynu, załączam dodatkową fotografię. Zachęcam do zajrzenia w szkatułki, kuferki i inne tajemne miejsca z biżuterią. Z pewnością znajdzie się tam  niejeden bursztynowy skarb, którym warto ozdobić nawet zimowy sweter by lato było bliżej nas... :-)