Patrząc na stylizację Ani można podziwiać piękne korale, urokliwy kapelusz ozdobiony czerwonym kwiatem lub śliczną sukienkę, ale dla mnie i tak najpiękniejszy jest Jej uśmiech...:-)
Ania...
I tak sobie dzisiaj pomyślałam, że oczywiście ważna jest moda, stroje, sukienki, korale...
ale, najważniejszy jest uśmiech i dobre słowo skierowane do innych, ale też i do siebie...
Zatem może warto jutro zacząć od pięknego uśmiechu skierowanego do odbicia w lustrze, do sąsiadki, do pani w sklepie i przechodnia na ulicy...
Jak to zrobić? Zwyczajnie. Tak jak Ania... :-)
Elegancko i z klasą!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata
Prawdziwa Dama z klasą. Brawo. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/.
Dziękuję w imieniu Ani! Zwłaszcza gdy taki komentarz pisze znawczyni elegancji i klasy jest to przemiłe :-) Pozdrawiam
Usuń